Budowanie zespołu to sztuka selekcji.
Budowanie zespołu w firmie Świat Akumulatorów było jednym z najdłuższych i najtrudniejszych procesów, przez jakie przeszedłem jako właściciel. Na początku miałem jasno określoną wizję – chciałem stworzyć miejsce, gdzie ludzie będą czuć się częścią czegoś większego. Jednak rzeczywistość szybko pokazała, że wymaga to ogromnej wytrwałości.
Pierwsze lata to nieustanne próby i błędy. Kandydaci przychodzili i odchodzili. Jedni radzili sobie technicznie, ale brakowało im zapału do pracy zespołowej. Inni mieli entuzjazm, ale nie odnajdywali się w naszej branży. Każda pomyłka kosztowała czas, nerwy i energię – nie tylko moją, ale także obecnych pracowników.
Kluczowym momentem była decyzja o zasadzie, że każdy w zespole ma głos w przyjęciu nowego pracownika. Aby ktoś mógł do nas dołączyć, wszyscy muszą się zgodzić. To samo dotyczy odejść – decyzje podejmujemy razem. Takie podejście buduje odpowiedzialność wśród ludzi, którzy wiedzą, że ich zdanie ma znaczenie.
Każdy w zespole odpowiada za szkolenie nowej osoby w swoim obszarze. To podnosi kompetencje zespołu i tworzy więź między nowymi a stałymi pracownikami. Wspólna odpowiedzialność za rozwój nowego sprawia, że wszyscy rozumieją wagę współpracy.
Dziś nasz zespół liczy siedem osób. Różnimy się charakterami, doświadczeniem, podejściem do wielu spraw. Ale te różnice czynią nas silniejszymi. Jesteśmy zespołem – mamy zaufanie do siebie, umiemy rozmawiać i dążymy do wspólnego celu.
Patrząc wstecz, wiem, że było warto. Trudności i chwile zwątpienia były etapami na drodze do miejsca, w którym jesteśmy teraz. Budowanie zespołu to nie sprint, to maraton, wymagający cierpliwości i konsekwencji. Świat Akumulatorów to dziś coś więcej niż firma – to ludzie, którzy wierzą w siebie i w to, co robią.
Robert Mazurek
CEO
Podziel się: