Protestowali przeciwko zakładowi recyklingu akumulatorów
Ok. stu mieszkańców Korsz protestowało w sobotę przy drodze nr 51 prowadzącej do polsko-rosyjskiego przejścia granicznego w Bezledach (woj. warmińsko-mazurskie) przeciwko dalszej działalności w ich mieście zakładu recyklingu akumulatorów.
Grupa mieszkańców Korsz protestowała przez dwie godziny przy drodze krajowej we wsi Bezledy pod Bartoszycami, osiem kilometrów od przejścia granicznego z obwodem kaliningradzkim. Przechodzili przez jezdnię po pasach dla pieszych, co jakiś czas przepuszczając samochody.
Mieli ze sobą transparenty, m.in. z napisami: "Precz z ołowiem" i "Mazury to nie Zagłębie Ruhry". Na miejscu protestu pojawiło się też kilkunastu zwolenników dalszego funkcjonowania zakładu utylizacji akumulatorów.
O sobotnim zgromadzeniu organizatorzy uprzedzili miejscowy urząd gminy. Według policji, protestujący podporządkowywali się poleceniom funkcjonariuszy. "Protest odbywał się spokojnie, nie doszło do żadnych incydentów" - mówiła PAP sierż. Beata Patecka z policji w Bartoszycach.
Źródło oraz całość tekstu czytaj w PortalSamorzadowy.pl
Podziel się: