wróć do artykułów

Ciąg dalszy dyskusji o cenach ołowiu

Najważniejsze pytania, które otrzymałem od Czytelników zgrupowałem w trzy pytania i przesłałem do Wszystkich producentów akumulatorów (rodzimych i zagranicznych) oraz hut ołowiu funkcjonujących na polskim rynku z prośbą o komentarz. Odpowiedzi otrzymałem od Fabryki Akumulatorów AUTOPART z Mielca i Fabryki Akumulatorów LOXA z Żarek.


Czy obecne ceny ołowiu mają charakter spekulacji giełdowych i czy możemy spodziewać się w najbliższej przyszłości wzrostu czy korekty ceny w dół?

Mariusz Słowik, wiceprezes AUTOPARTCen ołowiu nie można przewidzieć w dłuższej perspektywie, gdyż nie wynikają one z typowych mechanizmów rynkowych, jak podaż i popyt. Ze źródeł bliskich LME (London Metal Exchange) wiem, że cena w dużym stopniu zależy od funduszy, które w ostatnim czasie mocno się interesują tym metalem. Jako jeden z elementów kluczowych, właśnie fundusze wymieniał Neil Haweks, z opiniotwórczego CRU na swojej prezentacji podczas ELBC’16 na Malcie, cyt.: „…still recognise greater role of investors in driving both shorter-term direction and inflating values in the longer-term”.

Sławomir Lamch – Kierownik ds. zaopatrzenia LOXATrudno powiedzieć czy jest to spekulacja giełdowa. Na cenę znaczący wpływ mają ilości ołowiu, które są zgłaszane do magazynów giełdowych. Porównując to z grudniem 2015 przy średniej mniejszej wynoszącej 158.110 ton, średnia LME za grudzień 2015 wynosiła 1.701,29 USD. Podsumowując powyższe możemy wywnioskować, iż mimo zwiększonych stanów magazynowych cena wzrosła, co jest oczywiście nielogiczne. Na pewno wpływ na tak wysoki poziom ceny ołowiu mają wpływy "sztucznych" zabezpieczeń surowca, które powodują wzrost cen giełdowych oraz zawirowania polityczne i gospodarcze.


Czy według Państwa analiz, w niedalekiej przyszłości możliwe są wydarzenia, które miały miejsce 2007/2008 - tzn. bardzo duży wzrost ceny ołowiu do blisko 4tyś USD/T i późniejszy spadek do 1tyś UDS/T

Mariusz Słowik, wiceprezes AUTOPARTZ rozmów po stronie fizycznej często spotykam się z opinią, że cena ołowiu rafinowanego powinna oscylować w okolicach 2 tys. USD, jednak jak pokazują notowania z ostatnich miesięcy, jest zupełnie inaczej. Osobiście nie sądzę, by były możliwe wzrosty i spadki, jak w roku 2007/2008.

Sławomir Lamch – Kierownik ds. zaopatrzenia LOXASzacujemy, że przez pierwszy kwartał cena ołowiu powinna oscylować w przedziale 2.100 - 2.300 USD/t. W dalszym okresie czasu trudno przewidzieć zachowania rynku, jednak powinniśmy się spodziewać tendencji zniżkowej do września 2017r. Z uwagi na fakt, iż ołów głównie używany jest w branży produkcji akumulatorów rozruchowych myślę, że najbliższe miesiące nie spowodują nagłego wzrostu zakupów tego surowca.


Jaka cześć ołowiu dostępna dla kupujących pochodzi z recyklingu a ile jest wydobywanych i przetapianych po raz pierwszy (w skali roku – globalnie) ?

Mariusz Słowik, wiceprezes AUTOPARTGlobalna produkcja ołowiu rafinowanego to ca 50/50 metalu wtórnego do pierwotnego (źródło: Boliden – Markus Fyhr, WLC, Mediolan’15).

Sławomir Lamch – Kierownik ds. zaopatrzenia LOXA: W naszej części Europy szacuje się, że ołów pozyskiwany z recyklingu w obrocie sprzedaży stanowi ok. 85% surowca. Pozostałe 15% to ołów pochodzący z rudy i galeny. Polityka marki LOXA zakłada, aby podejmowane działania minimalizowały negatywne skutki dla środowiska – jak co roku, prowadzimy kampanię edukacyjną, nakłaniającą do oddawania zużytych akumulatorów – możemy przecież ponownie przetworzyć aż 97% starej baterii.

Podziel się: