back to list

SENA 4A Szybki test i sprawdzenie profilu ładowania

Tytułowa mikroprocesorowa ładowarka często wraca do sieci sklepów Biedronka. Jej podstawowe parametry podawane przez producenta to 6/12V DC max 2A dla małych akumulatorów oraz 6/12V DC max 4A dla dużych akumulatorów.

Testowym akumulatorem był sprawny egzemplarz SSB 7.2Ah. Wcześniej został rozładowany prądem 4.5A dl napięcia 10.5V co po innym teście dało pojemność 5.3Ah.

Przebieg procesu ładowania został zarejestrowany i przedstawiony na wykresie (foto. Nr 1) a jednocześnie powstał wykres zmian temperatury w czasie ładowania (foto nr 2).

W tej ładowarce nie widać jednoznacznej zależności przyrostu temperatury ładowanego akumulatora od prądu ładowania – w czasie całego zasadniczego procesu ładowania temperatura utrzymywała się na wartościach zbliżonych z temperaturą otoczenia.

Z wykresu wynika, że strategia ładowania polega na stopniowym, schodkowym obniżaniu prądu – dla tego przykładu 4A-3A-2A a po przekroczeniu napięcia ładowania 14.6V prąd zaczyna już płynnie się zmniejszać do wartości z okolicy 0.5A. Wtedy następuje koniec. Chwila obserwacji po zakończeniu ładowania nie wykazuje powolnego procesu doładowania jak to czasem bywa w innych modelach z podobną strategią ładowania (Ultimate Speed ULGD 5.0 A1, Bosch C3, Green Cell ACAGM07).

Deklarowany maksymalny prąd 4A jest osiągalny, podobnie odpowiednie napięcie w końcowej fazie ładowania 14.8V odpowiadające akumulatorom AGM. Uwagę jednak dodatkowo przykuwa sama krzywa prądu ładowania. Całość jest tak jakby przerywana. Wartość minimalna jest zawsze taka sama (1A) a wartość maksymalna do której ładowarka wraca po przerwie zmniejsza się wraz z postępem ładowania. Przerwy są mniej więcej takie same, tyle samo czas trwają. Czas trwania ładowania większym prądem jest nieco zmienny – można chyba wysunąć przybliżony wniosek, że iloczyn czasu i prądu ładowania jest mniej więcej stały. A z tego by wynikało, że tryb ładowania obniżonym prądem jest włączany to przetransferowaniu mniej więcej podobnych porcji energii do akumulatora. Proces ładowania przerywanego ustępuje po spadku mocy ładowania do około 30W.

W związku z powyższym nasuwają się dwa wnioski:

- jest to celowy zabieg projektantów i konstruktorów – okresowa badanie zachowania się akumulatora przy mniejszym i większym prądzie, lub (moim zdaniem bardziej prawdopodobne)

- przegrzewanie się elektroniki ładowarki wywołujące okresowe przejście do mniejszej mocy ładowania

Skuteczność ładowania wydaje się minimalnie za mała. Z akumulatora wcześniej zostało wyładowane 5.3Ah – SENA władowała 5.1Ah a kolejne rozładowanie wykazało 5.2Ah. Co prawda można by to uznać za granicę błędu pomiaru ale są inne ładowarki które w tych samych okolicznościach tymi samymi narzędziami potrafią lepiej ten sam akumulator doładować – choć w dłuższym czasie. Sam czas ładowania jest jednym z najlepszych.

Sumarycznie ładowarka w swojej klasie godna uwagi.

Piotr Pięciak

Podziel się: